Ne bylo by stschastja

Rasrywajas meschdu rabotoj w fitnes klube, bolnoj mamoj, neosuschtschestwimoj metschtoj syna imet sobaku dorogoj porody i nachlebnikom-muschem, Lora pytaetsja najti dopolnitelnyj sarabotok, w tschem ej po mere sil pomogaet podruga Nelja - chosjajka firmy po trudoustrojstwu. Otscherednym potenzialnym mestom raboty stanowitsja agentstwo marketingowych kommunikazij «Kare». Perwym sadaniem Lory stanowitsja rol «Sajtschika» na nowogodnem utrennike. Sadatscha predelno prosta – objawit pobeditelem konkursa «nuschnogo» rebenka, no dewuschka postupaet po sprawedliwosti – pris dostaetsja toj dewotschke, kotoraja lutschsche wypolnila sadanie. Na etot ras wmesto otscherednogo uwolnenija Lora polutschaet powyschenie, wed dewotschka, polutschiwschaja podarok – dotsch neftjanogo magnata Balaschowa, kotorogo wse natschinajut stschitat ljubownikom Lory. Firma polutschila ot nego wesma krupnyj sakas na reklamu, dewuschka – deneschnuju premiju i nedostajuschtschuju do sich por uwerennost w sebe. Dasche nowoe sadanie firmy – stat nowogodnim sjurprisom – Snegurotschkoj, wyprygiwajuschtschej is ogromnogo prasdnitschnogo torta i wstretit Nowyj god w seme Balaschowa, ee ne ispugalo. Nowogodnjaja skaska oboratschiwaetsja dlja Snegurotschki koschmarom – ona okasywaetsja newolnoj utschastnizej wyjasnenija otnoschenij Balaschowa, ego scheny Kiry i ljubownika scheny Wiktora, kotoroe sakantschiwaetsja ubijstwom poslednego. Nowogodnjaja notsch nabiraet oboroty: Lora i Balaschow nachodjat trup dworezkogo w schkafu, mertwogo ochrannika na kuchne, okasywajutsja sapertymi w podwale, meschdu delom sluschaja bred pjanogo Deda Morosa, saschedschego na ogonek. Wskore ubijza sam pojawljaetsja na szene etogo teatra absurda, im okasywaetsja eschtsche odin ljubownik Kiry – Wilen, metschtajuschtschij rasorit Balaschowa…